Kto w tym roku wygra wyścig po Pokojową Nagrodę Nobla? Cóż, kandydatów jak zwykle jest wielu. Jak co roku nie obyło się bez propozycji i kandydatur lekko mówiąc kontrowersyjnych. Na pierwszy plan może się tu wysuwać kandydatura Prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina. Najprawdopodobniej znajduje się on na liście tegorocznych nominowanych. Komitet przyznający nagrodę prowadzi selekcję kandydatów, ale nie wyjawia szczegółów. Wiadomo jednak, że do końca kwietnia na liście powinno pozostać dziesięć nazwisk.

Dyrektor Norweskiego Instytutu Noblowskiego, Geir Lundestad poinformował, że w tym roku zgłoszono rekordową liczbę kandydatur. Na początkowej liście znalazło się 278 osób i 47 organizacji. Co prawda już od 50 lat nazwiska kandydatów bezpośrednio pretendujących do nagrody utrzymywane są w tajemnicy, ale dość często osoby nominujące ujawniają tożsamość swoich kandydatów.

Dzięki temu wiadomo, iż na liście nominowanych do Pokojowej Nagrody Nobla znajduje się Malala Yousafzai – pakistańska działaczka na rzecz praw kobiet, Edward Snowden – były współpracownik amerykańskiego wywiadu, znany jako demaskator amerykańskiego programu inwigilacji elektronicznej czy papież Franciszek. Na ogłoszenie laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla będziemy musieli poczekać do października.

W kontekście ostatnich zdarzeń możemy się jednak domyślać, iż droga do nagrody np. Władimira Putina mogła „nieco” się wydłużyć. Z drugiej jednak strony znane są przypadki kontrowersyjnych nagród dla kontrowersyjnych osób. Przypomnieć też warto, iż Prezydent Federacji Rosyjskiej, jeżeli faktycznie został nominowany to za swoje działania na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu w Syrii i tym podobnych działań. Obecna sytuacja na świecie może na to mieć mniejszy wpływ, aczkolwiek opinia publiczna raczej domagać się będzie uwzględnienia działań na Krymie i w stosunku do całej Ukrainy.